PHYSIOGEL – produkty do codziennej pielęgnacji skóry wrażliwej i podrażnionej

PHYSIOGEL – produkty do codziennej pielęgnacji skóry wrażliwej i podrażnionej

Będąc w temacie kuracji dermatologicznej, o której pisałam ostatnio TUTAJ idę dalej za ciosem i chcę Wam przedstawić produkty do pielęgnacji twarzy, które nie kolidują z kuracją, a w przypadku mocnego wysuszenia skóry twarzy antybiotykami na pewno pomogą. Ośmielę się nawet stwierdzić, że będą bardzo dobrym rozwiązaniem dla osób borykających się z problemami skóry wrażliwej, suchej, a nawet alergicznej. Produkty PHYSIOGEL marki Stiefel zostały mi nie tyle polecone przez dermatologa, co zasugerowane, że między innymi na nie można zwrócić uwagę podczas wysuszającej kuracji dermatologicznej. No to się przyjrzałam … i wyszłam z Super Pharm z dwoma produktami tej marki, które mnie mocno zainteresowały:  hipoalergiczny żel myjący oraz krem łagodzący to twarzy.

Hipoalergiczny żel myjący do twarzy to ciekawa pozycja, która od razu mnie zaintrygowała i zaciekawiła. Czym? Tym, że żelem można umyć twarz bez użycia wody… Tak, bez użycia wody 🙂  I chociaż na początku wydawało mi się to poronionym pomysłem, to teraz wydaje mi się super sposobem na bardzo delikatne oczyszczenie twarzy. Producent zaleca nałożyć żel na twarz za pomocą wacika kosmetycznego, albo palcami. Kolistymi ruchami umyć skórę, nadmiar żelu usunąć czystym wacikiem lub ręcznikiem papierowym. Physiogel żel myjący do twarzy może być stosowany bez użycia wody. Ale nie musi, jak kto woli. Sprawdziłam obydwie metody – ta bez użycia wody bardziej mi odpowiada, wydaje misie, że lepiej nawilża.

Physiogel żel myjący do twarzy skutecznie myje, zapobiegając wysuszaniu skóry. Nie zawiera mydła, nie zaburza naturalnego pH. Zwykle nie podrażnia skóry i nie wywołuje odczynów alergicznych. Nie zatyka  porów. Regularnie stosowany powoduje, że skóra staje się miękka i gładka.

Żel zalecany jest do pielęgnacji:

  • skóry wrażliwej, suchej i alergicznej
  • skóry nie tolerującej mydła
  • skóry podrażnionej np. po zabiegach dermatologicznych.

Skład: Aqua, PEG-75, Cetearyl Alcohol,  Disodium Phosphate, Sodium Cocoyl Isethionate, Citric Acid, Mathylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Parfum.

Pojemność: 150ml
Cena: +/- 30zł

Używam tego żelu do porannego oczyszczania skóry twarzy z substancji, kosmetyków i leków aplikowanych na noc. Jest to jeden z preparatów, który nie wysusza i nie powoduje uczucia ściągnięcia twarzy. Gdyby mi ktoś powiedział jeszcze miesiąc temu, że będę myła twarz bez uzycia wody, pewnie bym go wyśmiała 🙂  Gdzieś tam kiedyś obiło mi się o uszy, że istnieją takie preparaty, ale nigdy nie było mi do nich po drodze. Zawsze wybierałam żele do mycia twarzy trądzikowej i nawet nie zdawałam sobie sprawy, że sama i na własne życzenie stosując je rano i wieczorem zupełnie niepotrzebnie dodatkowo wysuszam skórę twarzy. A przecież doskonale wiem, że należy zachować równowagę między jedną sferą a drugą. Prym wiodło przyzwyczajenie i ogólne mniemanie, że skoro używam właściwych kosmetyków dobranych do mojego typu cery to wszystko jest OK. A nie było!
Od kiedy przeszłam na oczyszczanie twarzy systemem mieszanym, tj. wieczorem żel wysuszający, a rano nawilżający – dokładnie Physiogel – odczuwam dużo większy komfort w ciągu dnia.
Żel posiada bardzo wiele zalet, a najważniejsza z nich to fakt, że nie podrażnia i nie uczula mojej wrażliwej i tak już dotkniętej antybiotykami przeciwtrądzikowymi skóry – jest BARDZO delikatny, świetnie nawilża, a skóra twarzy po jego zastosowaniu jest bardzo komfortowa.

Żel nie jest tani, ponieważ w plastikowej spłaszczonej butelce znajduje się tylko 150ml produktu, a płacimy za niego ok. 30zł, więc jeśli standardowo znalazłoby się tam 250ml kosztowałby ok. 45zł. Dodatkowo wygodniejszym rozwiązaniem byłoby opakowanie z pompką, wtedy wygodniej by się dozowało produkt, natomiast w formie, w jakiej znajduje się teraz ciężko o jednakowe porcje produktu (ale to chyba nie stanowi aż tak wielkiego problemu). No i zapach mógłby być troszkę przyjemniejszy, żel ten jak dla mnie pachnie mydłem „biały jeleń” – jest to bardzo higieniczny zapach, ale koncerny kosmetyczne przyzwyczaiły nas do ładnie i przyjemnie pachnących produktów, dlatego mnie nie do końca ten zapach odpowiada, więc w przyszłości poszukam żelu do mycia twarzy bez użycia wody u innego Producenta, np. Oillan czy Cetaphil.
Zdecydowanie nie jest to produkt do zmywania makijażu, rozmazuje go tylko, ale w wersji do zmywania nocnych zanieczyszczeń sprawdza się bardzo dobrze.

Bardzo dobrze wypada również krem łagodzący do twarzy z tej serii. Świetnie pielęgnuje skórę podrażnioną po zabiegach dermatologicznych, dermokosmetycznych, po stosowaniu innych kosmetyków, które podrażnią, uczulą lub zwyczajnie po ekspozycji twarzy na słońcu, po opalaniu.

Physiogel krem łagodzący do twarzy to krem o unikalnej technologii DMS wzorowanej na nauralnych właściwościach skóry oraz zawartości ENA oraz lecytyny. Składniki kremu odbudowują naturalną barierę ochronna skóry, mają właściwości antyoksydacyjne – ochraniające komórki skóry oraz wzmagają regenerację skóry. Wbudowują się w głębokie warstwy skóry łagodząc podrażnienia oraz ochraniają skórę przed działaniem czynników drażniących.

Skład: Aqua, Olea Europaea, Glycerin, Pentylene Glycol, Palm Glycerides, Olus, Hydrogenated Lecithin, Squalane, Betaine, Palmitate MEA, Sarcosine, Acetamine MEA, Hydroxyethylcellulose, Sodium Carbomer, Xanthan Gum. 

Pojemność: 30ml
Cena: +/- 40zł

Bardzo dobry krem na podrażnioną skórę twarzy, doskonale ją koi już po jednorazowej aplikacji. Bardzo dobrze nawilża przesuszone partie twarzy kuracją przeciwtrądzikową. Widać gołym okiem jak świetnie uzupełnia niedobór lipidów i czuć to na własnej skórze, która jest odżywiona i bez uczucia ściągnięcia. Krem nie zatyka porów i jest odpowiedni pod makijaż. Jego konsystencja jest stosunkowo lekka, doskonale rozprowadza się na skórze i pozostawia po sobie leciutki film, który sprawia, że makijaż na twarzy podrażnionej, wysuszonej czy z zaczerwieniami nie wygląda jak „suchar”. Jest to krem, który ma za zadanie łagodzić i chronić skórę naszej twarzy, więc wybaczam mu to, że nie wchłania się do całkowitego matu. Właściwie takiego produktu szukałam do stosowania w skrajnych przypadkach – zdarza mi się czasami użyć produktu, który mnie uczuli i wtedy jest klapa – teraz, mając ten kremik, jestem na to już przygotowana 🙂
Produkt zamknięty jest w bardzo praktycznym i higienicznym opakowaniu z pompką, która działa bez zarzutu. Jest to zdecydowanie lepszy sposób na wydobycie kremu z opakowania, porównując np. ze słoiczkami, w których trzeba zanurzyć „paluszki”.

Jednoznacznie stwierdzam, że takiego specyfiku szukałam do stosowania na „suchary” – fajnie, że go znalazłam i Wam również go polecam. Nie zatyka porów, mimo, że mam do tego skłonności, bardzo dobrze nawilża, daje poczucie komfortu, również psychicznego, świetne poręczne opakowanie, bezzapachowy, bardzo wydajny i przede wszystkim łagodzi podrażnienia. Ale jednocześnie uważam, że do skóry mało problematycznej może się nie nadawać – ja używam i będę go używała tylko w sytuacji wyjątkowego przesuszenia. Traktuję go jako taki swoisty opatrunek 🙂

Właściwie to obydwa te produkty są godne uwagi i zainteresowania szczególnie dla tych, którzy cenią sobie delikatną pielęgnację. Uważam, że osoby posiadające normalną skórę twarzy, bez niedoskonałości czy nie poddawaną ciągłym zabiegom przeciwtrądzikowym mogą do końca nie być zadowolone z nich. Podejrzewam, że mogą być za „ciężkie”, chociaż żel myjący do twarzy powinien mieć wielu zwolenników (jeśli komuś nie przeszkadza jego zapach).
Z reguły nie czytam opinii na dane kosmetyki, które aktualnie recenzuję, ale w tym przypadku zaczerpnęłam opinii zanim jeszcze je kupiłam. Zdecydowanie więcej jest negatywnych, a wiecie dlaczego? Jeżeli ktoś nie ma opisanych powyżej problemów ze skórą to nie powinien po nie sięgać – ja tak uważam, ale decyzję każdy podejmuje sam, a nuż się sprawdzą. Skoro Producent napisał na opakowaniu, że są to produkty do codziennej pielęgnacji skóry wrażliwej, a przede wszystkim podrażnionej, to chyba nie nadają się do skóry normalnej 🙂 Nie dajcie się zwieść deklaracjom marketingowym, że jeśli jest napisane: produkty do skóry wrażliwej – to pewnie i dla mojej, no bo wrażliwa może być każda. Nie, to tak nie działa!

Na koniec mała uwaga odnośnie opakowań – moje prezentowane na zdjęciach są już nieaktualne. Od około 2 miesięcy cała gama produktów Physiogel ma zbliżoną do tej, aczkolwiek nową szatę graficzną, wyglądającą jak na zdjęciu poniżej. W niektórych punktach może zdarzyć się, że kupicie jeszcze w starej szacie graficznej i najprawdopodobniej w niższych cenach, ponieważ produkty te muszą być zastąpione na te z nowymi opakowaniami.
Produkty do kupienia w aptekach lub drogeriach połączonych z apteką, np. typu Super Pharm.

To tyle na dzisiaj,
Pozdrawiam, pa pa, Aga 🙂

Powrót na górę