- przez Agnieszka KzMP
Maska do twarzy to taki cudowny wynalazek, który w bardzo krótkim okresie czasu zdecydowanie poprawia wygląd i kondycję skóry. Pozostając więc w temacie maseczek do twarzy i ich weekendowej prezentacji na moim blogu przedstawiam Wam kolejną rewelacyjną maseczkę, która działa cuda – w dosłownym znaczeniu tego słowa. Po bardzo udanym debiucie w mojej pielęgnacji kremu pod oczy i na powieki na noc Yonelle mogłam spodziewać się, że bardzo polubię również i Maskę do twarzy Magic Compress, o której dzisiaj Wam opowiem, przyznaję jednak, że nie spodziewałam się aż tak spektakularnych efektów.
Kosmetyki Yonelle zdobywają ogromne
uznanie na szeroką skalę dzięki zastosowaniu nowatorskich rozwiązań. Spektakularnym odkryciem marki Yonelle są NANODYSKI™
– nowatorskie nośniki w postaci płaskich krążków wypełnionych
substancjami aktywnymi. Ich grubość (10-40nm) jest mniejsza niż
przestrzenie międzykomórkowe
(40nm), dzięki czemu mogą się przez nie przeciskać i transportować
składniki w głąb skóry, do celu ich działania. NANODYSKI™ pokonują aż 14
warstw komórek naskórka aby tam uwolnić substancje działające aktywnie
przeciwko objawom starzenia się skóry – to właśnie im zawdzięczamy
skuteczność kosmetyków Yonelle.
Maska Magic Compress stworzona została dla błyskawicznej poprawy stanu i wyglądu skóry dojrzałej. Producent na opakowaniu nazywa ją WYNALAZKIEM, ponieważ:
- Maska dotyka skóry niczym „czarodziejska różdżka” i zostawia ją cudownie odmienioną.
Producent zapewnia, że unikatowa receptura zapewnia niezwykłe doznania i efekty wyczuwalne jeszcze przez 2-3 dni.
Marka Yonelle dbałość o wizualną stronę swoich produktów posiada na najwyższym poziomie, zarówno kartonowe opakowania wierzchnie jak i docelowe opakowanie, w którym umieszczony jest sam produkt zadowolą nawet najbardziej wybrednych w tym zakresie konsumentów. Produkty wyglądają bardzo gustownie, kobieco i pięknie się prezentują na toaletce – nikt nie przechodzi obok nich obojętnie. Maska zapakowana jest w różową tubkę z plastikowego tworzywa zakończona finezyjną nakrętką, przed pierwszym użyciem z otworu wydobywającego produkt zrywamy membranę – bardzo higieniczne rozwiązanie, wydobywamy tyle kosmetyku ile potrzebujemy.
Głównymi składnikami aktywnymi maski Magic Compress są NANODYSKI™ z retinolem, ekstrakt z limonki, kwas hialuronowy, olej jojoba, olej tsubaki oraz glinka koloidalna. Producent określa konsystencję maski jako glinkowa, w praktyce według moich odczuć formuła maski jest jedwabiście kremowa, bardzo przyjemnie się aplikuje i dostarcza miłych doznań już w trakcie pozostawania na skórze. Delikatny przyjemny zapach jest dopełnieniem przyjemności stosowania. Maskę aplikujemy w potrzebie natychmiastowej poprawy stanu i wyglądu skóry na uprzednio oczyszczoną skórę – to doskonały produkt typu SOS przed wyjściowym makijażem. Nakładam ją na 10 minut i zmywam pod bieżącą wodą zgodnie z zaleceniami Producenta za pomocą samych dłoni, bez użycia żadnych akcesoriów kosmetycznych, by nie usunąć specjalnej pudrowej warstwy matującej, którą maska pozostawia na skórze. Efekty są natychmiastowe, składają się na nie wyczuwalne wygładzenie skóry, rozjaśnienie jej kolorytu i wyraźna redukcja widoczności porów. Po zmyciu maski skóra jest aksamitnie miękka w dotyku, uspokojona, zmatowiona, wyraźnie wyczuwamy pozostałą na niej pudrową matową warstwę, która jest idealną bazą pod makijaż.
Maska jest rewelacyjna i gorąco ją polecam, z pewnością znajdzie zastosowanie przed wieloma sytuacjami. Maska występuje w dwóch pojemnościach, 35ml prezentowana przeze mnie oraz 6ml w saszetce, cena to odpowiednio 99zł oraz 14,90zł. Produkty Yonelle dostępne są w perfumerii Douglas oraz w sklepie internetowym Producenta tutaj >klik<.
Znacie produkty marki Yonelle?