![Upleciony z polskich kwiatów i ziół VIANEK | Nawilżająco – wygładzający peeling do ciała](https://kosmetykizmojejpolki.pl/wp-content/uploads/2016/06/DSC_4010.jpg)
- przez Agnieszka KzMP
Markę Sylveco darzę dużym szacunkiem. Nie znam wszystkich produktów dostępnych w ramach całego asortymentu, ale hibiskusowy tonik do twarzy jest genialny, podobnie zresztą jak lipowy płyn micelarny. Obydwa mają stałe miejsce na moim blogu: tonik tutaj, płyn tutaj. To pewniaki, po które sięgam w sytuacjach kryzysowych. Bardzo mnie cieszy fakt, że marka cały czas się rozwija i kolejno po Biolaven i świetnym żelu do mycia twarzy, o którym pisałam tutaj przyszedł czas na poznanie najmłodszego dziecka z rodziny Sylveco – VIANEK.
![](https://kosmetykizmojejpolki.pl/wp-content/uploads/2016/06/DSC_4010.jpg)
Produkty Vianek zostały uplecione z polskich kwiatów i ziół, stąd zapewne ich nazwa. To naturalne kosmetyki, do produkcji których zastosowano zioła pochodzące z upraw ekologicznych, z terenów czystego Podlasia. Dedykowane są kobietom bez ograniczenia wiekowego i o zróżnicowanych potrzebach pielęgnacyjnych. Vianek to marka masowa, produkty występują w przystępnych cenach a ich składy zapewniają łagodną ale w pełni zadowalającą pielęgnację.
VIANEK to sześć serii produktów, przeznaczonych do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów, które wyróżniają się kolorem: seria niebieska – nawilżająca, seria zielona – orzeźwiająca i oczyszczająca, seria pomarańczowa – odżywcza, seria czerwona – ujędrniająca i przeciwzmarszczkowa, seria różowa – relaksująca i łagodząca, seria fioletowa – kojąca i wzmacniająca. W pierwszej kolejności miałam przyjemność poznać peeling do ciała z serii niebieskiej i to właśnie ON jest bohaterem dzisiejszego wpisu.
![](https://kosmetykizmojejpolki.pl/wp-content/uploads/2016/06/DSC_4004.jpg)
Zanim przejdę do prezentacji samego produktu, muszę wspomnieć o wyróżniającym się opakowaniu. Jest takie zwykłe, a jednak ma w sobie coś bardzo naszego, polskiego. Opakowania kosmetyków Vianek przyciągają wzrok, ponieważ zdobią je niepowtarzalne wzory zalipiańskie, malowane z pasji i poszanowania polskiej tradycji wywodzącej się z XIX wieku. Są urocze! W przypadku peelingu do ciała mamy do czynienia z klasycznym słoiczkiem z plastikowego tworzywa o pojemności 150 ml. Taka konstrukcja opakowania i o takiej pojemności z pewnością nie zajmie dużo miejsca, nawet w wyjazdowej kosmetyczce. Masa peelingowa nie jest wodno-oleista, a wieczko opakowania solidnie i szczelnie je zamyka, nie powinno ulec rozszczelnieniu.
![](https://kosmetykizmojejpolki.pl/wp-content/uploads/2016/06/DSC_4014.jpg)
Skład produktu jest krótki, ale w pełni zadowalający. Producent określa na opakowaniu działanie nawilżające i wygładzające. To peeling cukrowy, którego podstawą jest olej sojowy chroniący skórę przed utratą wilgoci. Kosmetyk wyróżniają się zawartością w składzie naturalnych emolientów, oprócz bazowego oleju sojowego znajdujemy w nim wosk pszczeli oraz olej z kiełków pszenicy. Obydwa to emolienty tłuste, które stosowane solo mogą być komedogenne, jako składniki w kosmetykach tworzą na powierzchni skóry film, tzw. warstwę okluzyjną, która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni skóry, przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza, wygładza i pośrednio nawilża skórę. Za działanie wygładzające niewątpliwie odpowiadają tutaj cukier i nasiona czarnuszki, które widoczne są w masie peelingowej.
![](https://kosmetykizmojejpolki.pl/wp-content/uploads/2016/06/DSC_4012.jpg)
Nawilżająco – wygładzający peeling Vianek to w praktyce niebieska masa peelingowa, w której zatopiony jest cukier i nasiona czarnuszki. W opakowaniu wydaje się, że jest bardzo zbita, ale w kontakcie ze skórą przyjmuje lekką formułę, masując skórę odnoszę wrażenie masażu olejkiem z drobinami ścierającymi. Producent zaleca nanosić niewielką ilość peelingu na wilgotną skórę i delikatnie masować ciało aż do momentu całkowitego rozpuszczenia się cukru. W pierwszym kontakcie przyznaję, że nałożyłam go za dużo, więc w przypadku tego produktu im mniej, tym lepiej. Czyni go to niesamowicie wydajnym i w tym momencie przymykam oko na mniejszą niż standardowa pojemność peelingów do ciała, z reguły mamy do dyspozycji 250 ml – Vianek dał nam 150 ml, ale widział co robi.
Po użyciu peelingu skóra jest niesamowicie wygładzona, gładka i bardzo przyjemnie miła w dotyku. Moja skóra jest również zaspokojona pod kątem nawilżenia, po użyciu peelingu Vianek nie czuję potrzeby stosowania dodatkowego kosmetyku pielęgnacyjnego.
![](https://kosmetykizmojejpolki.pl/wp-content/uploads/2016/06/DSC_4018.jpg)
Niewątpliwą zaletą tego produktu jest też jego ujmujący zapach, ja wyczuwam zdecydowanie winogrona z domieszką jabłek – uwielbiam produkty naturalne, które pięknie pachną, takie, których pozytywne wspomnienia sprawiają, że na długo zapadają w pamięci. Ten peeling z pewnością zapamiętam na długo i zapewne sięgnę po niego ponownie.
Nawilżająco – wygładzający peeling Vianek spełnia wszystkie moje oczekiwania względem tego rodzaju produktów, posiada przyjazny dla skóry skład, wygładza i nawilża ciało i do tego pięknie pachnie. Peeling kosztuje 21 zł, dostępny tutaj [klik]. Polecam!
Nawilżająco – wygładzający peeling Vianek spełnia wszystkie moje oczekiwania względem tego rodzaju produktów, posiada przyjazny dla skóry skład, wygładza i nawilża ciało i do tego pięknie pachnie. Peeling kosztuje 21 zł, dostępny tutaj [klik]. Polecam!
Znacie produkty Vianek? Podoba Wam się ten peeling? A może macie swoich ulubieńców tej marki, chętnie poznam 🙂
Pozdrawiam, Aga 🙂
Skład (INCI): Glycine Soja Oil, Sucrose, Glyceryl Stearate, Cera Alba, Triticum Vulgare Germ Oil, Nigella Sativa Seed Extract, Glyceryl Laurate, Tocopheryl Acetate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Parfum, CI 77007.