Nawilżanie paznokci z Nail Tek
Odkąd opublikowałam na blogu wpis dotyczący manicure z wykorzystaniem hybrydowej techniki – tekst znajduje się tutaj >klik< – cieszy się dużą popularnością, stąd moje przypuszczenia, że kobiety coraz częściej sięgają po tego rodzaju rozwiązanie, i właściwie to wcale się tej tendencji nie dziwię. Manicure hybrydowy to gwarancja niezmiennej trwałości bez uszczerbku w wyglądzie pomalowanych paznokci aż do momentu jego usunięcia. Bardzo często spotykam się również z pytaniami czy taki manicure nie niszczy płytki paznokciowej, dzisiaj zatem przychodzę do Was z odpowiedzią na to pytanie. Weźcie jednak pod uwagę, że każda płytka paznokciowa jest inna,  każda reaguje inaczej i to co wydarzyło się w moim przypadku wcale nie musi wydarzyć się u Was. 

Tytuł tego wpisu sugeruje, że wcale tak „kolorowo” nie było. Tzn. było, ale do momentu, kiedy nie usunęłam hybrydy na kilka dni dając tym samym odpocząć płytce paznokciowej. Po pierwszej aplikacji byłam wręcz zachwycona: cudowne krycie, imponujący blask lakieru, super trwałość, żadnych odprysków, żadnych zarysowań i tylko ponad dwutygodniowy odrost zmuszał mnie do usunięcia i ponownej aplikacji. Apetyt rósł, aby cieszyć się różnorodnością kolorów chętnie kupiłam kilka nowych, stąd moja kolekcja nabierała kształtów i rosła w siłę. I tak przez ponad trzy miesiące, zdejmowałam hybrydę i nakładałam ponownie tego samego dnia. Nie widziałam wówczas żadnych uszczerbków na paznokciach, były długie, mocne i nic nie wskazywało na to, że dzieje się coś niepokojącego. Do czasu, kiedy zdjęłam hybrydę i postanowiłam dać szansę klasycznym lakierom do paznokci. Spodziewałam się tego, że ich trwałość to będzie średnio 3-5 dni, ale nie spodziewałam się, że to będzie tylko jeden dzień. W ciągu kilku dni okazało się, że moja płytka paznokciowa jest mocno wysuszona, paznokcie na swoich końcach mają poprzeczne widoczne uszkodzenia i to sprawiało, że klasyczny lakier najzwyczajniej w świecie nie trzymał się jej. Trochę lepiej było z bazą pod lakier ale nadal trwałości brak. Spiesznie zaczęłam poszukiwania odżywki do paznokci, która przywróci im nawilżenie. Odżywka z Bielendy, którą przecież tak bardzo lubiłam i często polecałam słabo dawała sobie radę, z efektów dostępnej wówczas w moich zasobach kosmetycznych odżywki Sally Hansen również nie byłam w pełni zadowolona. Poszukiwania trwały do momentu znalezienia na półce w Super Pharm duetu odżywek do paznokci suchych lub kruchych marki Nail Tek, w skład którego wchodzą odżywka podkładowa i odżywka ochronna
   

Nail Tek jest wiodącą marką wysokiej jakości produktów do pielęgnacji paznokci, które były już wielokrotnie nagradzane i wyróżniane w prestiżowych konkursach i plebiscytach o tematyce urodowej. W ramach całego asortymentu znajdziemy preparaty do pielęgnacji dłoni, a szczególnie paznokci ukierunkowane na poszczególne problemy. Zestaw, który prezentuję kierowany jest do pielęgnacji paznokci kruchych lub suchych, takich, których płytka paznokcia podatna jest na złuszczanie, pękanie i rozwarstwianie. Paznokcie suche charakteryzują się tym, że są twarde i najczęściej długie, ale podatne na łamanie się np. pod wpływem uderzenia, ich wzrost może być problematyczny, często warstwy paznokcia oddzielają i odrywają się od siebie, w efekcie czego paznokcie stają się coraz cieńsze, szczególnie na ich końcach. Wypisz, wymaluj to moje paznokcie po zdjęciu hybrydy, a na potwierdzenie, że tak się właśnie stało informacje z opakowania produktu, które brzmią: do przesuszenia płytki paznokciowej może doprowadzić nadmierne stosowanie odżywek utwardzających. A nie jest tajemnicą, że manicure hybrydowy poza odpowiednią bazą utwardzaną w lampie, dwiema warstwami lakieru kolorowego również utwardzanymi w lampie, dodatkowo nakładamy jeszcze odpowiedni top coat, który tworzy barierę ochronną przed uszkodzeniami lakieru, oczywiście utwardzamy go w lampie. Tak utwardzony manicure musi zatem trzymać się bardzo długo płytki paznokciowej, ale jak widać w moim przypadku również ją wysusza.
   

Przechodząc do samego produktu, to zawiera on dwie odżywki do paznokci:

  • Odżywka podkładowa Foundation III – nawilżanie. Odżywka w formie mlecznego lakieru podkładowego (baza), do stosowania bezpośrednio na paznokcie, pod lakier kolorowy. Zalecana do paznokci wymagających intensywnego wzmocnienia, utwardza płytkę paznokcia, spaja ze sobą jej warstwy oraz zapobiega jej rozdwajaniu.
  • Odżywka ochronna Protection Plus III – nawilżanie. Odżywka w formie bezbarwnego lakieru, do stosowania zarówno na, jak i pod lakier kolorowy. Stosowana codziennie, bez konieczności zmywania uprzednio nałożonych warstw, pielęgnuje paznokcie oraz nabłyszcza i zabezpiecza lakier kolorowy. Zalecana do paznokci wymagających nawilżenia oraz w początkowej fazie pielęgnacji paznokci bardzo zniszczonych.

Obydwie odżywki bardzo dobrze nawilżają paznokcie i przynoszą bardzo dobre rezultaty, można stosować je zarówno łącznie, jak i osobno, jedna nie wyklucza drugiej. W pielęgnacji swoich paznokci bardzo mocno upodobałam sobie odżywkę bazową, ponieważ jej mleczna formuła wnika całkowicie w płytkę paznokciową i nie pozostawia praktycznie żadnej wyczuwalnej warstwy. Po jej użyciu paznokcie są gładkie i matowe, warstwy paznokcia łączą się ze sobą przyczyniając się tym samym do lepszej przyczepności lakieru kolorowego. Odżywka przedłuża trwałość klasycznego manicure, w początkowej fazie na moich paznokciach faktycznie wytrzymywał przez 3 dni. Przez pierwsze dwa tygodnie zrezygnowałam jednak z malowania paznokci i co drugi dzień nakładałam odżywki bezpośrednio jedna na drugą, zmywałam je i nakładałam ponownie. Po każdej kolejnej aplikacji widziałam różnicę w wyglądzie płytki paznokciowej. Taka kuracja zdecydowanie nawilżyła paznokcie, polepszyła zarówno ich stan fizyczny jak i wizualny.

Aktualnie odżywkę bazową stosuję za każdym razem pod lakier kolorowy, jeśli chodzi o drugą odżywkę to stosuję ją tylko jako odżywkę nawierzchniową. Obydwie odżywki mają bardzo lekkie formuły i po aplikacji nie wyczuwam dodatkowych warstw. Są bardzo wydajne, w przypadku odżywki bazowej jednym pędzelkiem można pokryć praktycznie paznokcie u jednej ręki. Odżywka nawierzchniowa jest bezbarwna, nie zmienia koloru lakieru i dodatkowo niesamowicie go nabłyszcza. Mały pstryczek mogę dać za to, że nie wysusza lakieru w minutę, ale malując paznokcie wieczorem nie doświadczam rano po przebudzeniu odgnieceń lakieru na paznokciach.
        

Nie wiem czy jest możliwość zakupu prezentowanych odżywek osobno ponieważ ja kupiłam je jak widać w zestawie, nie mniej jednak polecam obydwie. Każda z nich zawiera 15ml produktu, który należy zużyć w ciągu 24 m-cy. Koszt zestawu to niecałe 50 zł, nie pamiętam dokładnej ceny, nie mam również pewności, gdzie oprócz Super Pharm można je kupić. Mogę jednak przypuszczać, że jeśli Wasze paznokcie są suche, niekoniecznie nawet po ingerencji hybrydy, ponieważ do przesuszenia paznokci, obok uwarunkowań genetycznych, może prowadzić kontakt ze szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi takimi, jak np. detergenty, to taka kuracja z pewnością poprawi stan płytki paznokciowej. Produkty są godne zainteresowania, w mojej pielęgnacji spisują się bardzo dobrze. Polecam!
Wracając na zakończenie do manicure hybrydowego, to z pewnością nie rezygnuję z niego całkowicie. Uważam, że to bardzo wygodna forma manicure i z przyjemnością sięgnę po nią w sytuacjach, które będą wymagały ode mnie nienagannych paznokci przez dłuższy czas, np. podczas wakacji. Z doświadczenia wiem już, że między poszczególnymi aplikacjami hybrydy powinnam zatroszczyć się o przywrócenie nawilżenia płytce paznokciowej, mam już swoich faworytów w tej dziedzinie, więc bogatsza o przedstawione doświadczenia, nie dopuszczę do nadmiernego wysuszenia paznokci. 
A jakie są Wasze doświadczenia z hybrydą? Znacie produkty marki Nail Tek? 
Pozdrawiam serdecznie, Aga 🙂

Powrót na górę