- przez Agnieszka KzMP
Średnio co 3-4 miesiące poddaje swoje włosy dość restrykcyjnymi i mocno inwazyjnym zabiegom. Od kilkunastu lat regularnie farbuję i rozjaśniam włosy co z pewnością nie jest dla nich korzystne, no ale cóż. Tylko jeden jedyny raz zdecydowałam się na ich przyciemnienie – jak się później okazało nie był to dobry pomysł. Owszem, na początku piękny czekoladowy brąz, który zaczął się tak potwornie zmywać, że po kilku myciach wyglądałam jak szczotka 🙂
Aby choć trochę zrekompensować im trudy jakie znoszą staram się dbać o włosy najlepiej jak potrafię. Mam w swojej kolekcji kilka perełek kosmetycznych przeznaczonych do pielęgnacji właśnie zniszczonych włosów, które sprawiają, że wyglądają na zdrowe i błyszczące. Jednym z nich jest odżywczy eliksir ELSEVE L’OREAL.
ELIKSIR ODŻYWCZY ELSEVE L’OREAL to unikalne połączenie 6 olejków kwiatowych. Wygładzenie i blask. Wyjątkowe odżywienie dla wszystkich rodzajów włosów.
WYGŁADZENIE I BLASK
Unikalna formuła łącząca niezwykłą moc 6 olejków kwiatowych dla prawdziwej metamorfozy włosów, aby ich odżywić i uwolnić ich pełny blask.
UNIWERSALNE ZASTOSOWANIE – RÓŻNORODNOŚĆ APLIKACJI
Wyciśnij 1-2 porcje produktu i nałóż je na całość włosów. Stosuj eliksir:
- Przed układaniem na wilgotne włosy – jeżeli chcesz, aby Twoje włosy były wyjątkowo miękkie i aksamitne.
- Do wykończenia fryzury na suche włosy – aby nadać włosom satynowy połysk.
Skład: Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Chamomilla
Recutita Extract / Matricaria Flower Extract, Cocos Nucifera Oil /
Coconut Oil, Nelumbium Speciosum Extract / Nelumbium Speciosum Flower
Extract, Benzyl Alcohol, Cinnamal, Linalool, Linum Usitatissimum Flower
Extract, Caprylic/Capric Triglyceride, Gardenia Tahitensis Flower
Extract, Rosa Canina Flower Extract, Bisabolol, Glycine Soja Oil /
Soybean Oil, Parfum / Fragrance.
Pojemność: 100ml
Cena: ok. 40zł
Moja opinia:
Produkt trafił w moje ręce dość przypadkiem kilka miesięcy temu (jest bardzo wydajny, mam jeszcze połowę buteleczki) i z racji tego, że dość długo się już znamy, postanowiłam dać mu swoje miejsce tutaj. Przyjrzyjmy się zatem najpierw składowi, a szczególnie owym 6 olejkom kwiatowym.
- Ekstrakt z rumianku pospolitego / Chamomilla
Recutita Extract / Matricaria Flower Extract – rumianek pospolity często uprawiany jest jako roślina lecznicza, dzięki unikalnym właściwościom stosowany równie często w kosmetyce. Wyciąg z rumianku bogaty jest w wit. C, która jak wiadomo zwalcza wolne rodniki. W produktach przeznaczonych do pielęgnacji włosów stosowany stosowany jest dzięki swym właściwościom oczyszczającym, łagodzącym i wygładzającym. Ekstrakt z rumianku często znajdziemy w składzie kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji włosów przetłuszczających się, z problemem łojotoku i łupieżu oraz dla włosów blond. UWAGA brunetki i szatynki – rumianek stosowany cyklicznie rozjaśnia włosy, a taki efekt być może dla Was niepożądany. - Ekstrakt z kwiatu lotosu / Nelumbium Speciosum Extract / Nelumbium Speciosum Flower
Extract – wykorzystywany w produktach do pielęgnacji włosów ze względu na silne działanie regenerujące. - Ekstrakt z kwiatów lnu / siemienia lnianego / Linum Usitatissimum Flower
Extract – zdecydowanie poprawia stan i wygląd włosów, zwłaszcza cienkich, łamliwych, przesuszonych i zniszczonych zabiegami fryzjerskimi, tj. farbowaniem, rozjaśnianiem. - Ekstrakt z kwiatu gardenii tahitańskiej / Gardenia Tahitensis Flower
Extract – nazywany często Tiare, czyli korona – gardenia tahitańska to narodowy kwiat Thaiti. Jeden ze składników oleju Monoi, który powstaje w wyniku maceracji kwiatu gardenii Tiare w oleju kokosowym. Monoi to olej maksymalnie skoncentrowany, przeznaczony do pielęgnacji ciała i włosów. Pielęgnuje, wygładza i dodaje blasku włosom, chroni je i odbudowuje na całej długości. Bardzo łatwo przenika do mieszków włosowych. - Ekstrakt z kwiatów dzikiej róży / Rosa Canina Flower Extract – kwiaty dzikiej róży są wartościowym surowcem koncernów farmaceutycznych i kosmetycznych. Ekstrakt z dzikiej róży odżywia włosy i skórę głowy, dostarcza jej mnóstwo
witamin, wzmacnia kolor włosów farbowanych. Dodatkowo wzmacnia cebulki włosów i nadaje im połysk. - no właśnie, gdzie jest 6-ty olejek z kwiatów – BRAK, ale myślę, że producent miał na myśli olej kokosowy / Cocos Nucifera Oil, który w połączeniu w ekstraktem z kwiatów gardenii tahitańskiej tworzy fantastyczny olej Monoi – doskonały na końcówki włosów. Sam olej kokosowy również ma wszechstronne pozytywne działanie kosmetyczne.
Powyższe składniki aktywne sprawiają, że zwyczajowo olejek do włosów został zastąpiony w tym wypadku nazwą ELIKSIR. I dobrze, bo to nie jest zwykły olej do włosów. To jest kolejny kosmetyk „must have” w mojej pielęgnacji. Poza w/w olejkami w składzie znajdziemy jeszcze olej sojowy / Glycine Soja Oil, to nic innego jak emolient, czyli substancja silnie nawilżająca, idealna do włosów łamliwych i zniszczonych. A może to właśnie jest tej 6-ty olejek? Nie wiem… Oświećcie mnie, proszę 🙂
Eliksir zamknięty jest w szklanej buteleczce wyposażonej w pompkę, która działa bez zarzutu – wydobywa odpowiednią ilość kosmetyku. I w zależności od tego w jaki sposób go używam, na sucho lub na mokro, odpowiednio zużywam 4 pompki na włosy mokre, 2 pompki na włosy suche. W tej chwili moje włosy sięgają ramion, więc posiadaczki długich włosów zapewne będą potrzebowały większej ilości produktu.
Kosmetyk przepięknie pachnie – to naprawdę mieszanka bardzo dobrze dobranych kompozycji kwiatowych – zapach dłużej utrzymuje się nałożony na suche włosy. Oczywiście nakładam kosmetyk na suche włosy pomijając skórę głowy, ponieważ w przypadku tłustych włosów u nasady niepotrzebnie możemy efekt przetłuszczania się włosów nasilić, a tego przecież nikt nie chcemy (niektóre ze składników kosmetyku są komedogenne).
Konsystencja produktu jest typowa dla olejku, płynna, ale nie przelewa się przez palce, bardzo łatwo się rozprowadza na włosach, nie jest „tępa”.
Eliksir nałożony na mokre włosy, tuż po ich umyciu, sprawia, że bardzo łatwo się rozczesują i świetnie układają, ale ja jestem zwolenniczką nakładania produktu już na suche włosy. Wówczas jest to dopełnienie całości stylizacji. Najważniejszym dla mnie efektem jest bardzo skuteczne wygładzenie włosów bez zbędnego ich obciążenia. Od dawna borykam się bowiem z puszeniem się włosów, i o ile latem ten naturalny proces można „podrasować” i wygląda to wówczas jak fryzura prosto z plaży, o tyle w sezonie chłodniejszym to po prostu wygląda mało estetycznie. A ten ELIKSIR załatwia sprawę w kilka sekund. I za to go uwielbiam.
Nie oszukujmy się – rozjaśniane włosy są „sianowate”, po użyciu tego produktu są miękkie, błyszczące, wygładzone, bardziej sprężyste i cudownie pachną. I w tym wypadku nie sprawdza się zasada im więcej, tym lepiej – otóż jest odwrotnie, naniesienie nieodpowiedniej dawki kosmetyku skutkuje obciążeniem włosów, a nawet ich zlepieniem.
Po nałożeniu tego kosmetyku włosy NAPRAWDĘ prezentują się ZDROWO. To rewelacyjny olejek do włosów! Wart każdej złotówki, ponieważ jest BARDZO wydajny, fantastycznie zmiękcza włosy, sprawia, że są pięknie błyszczą i cudownie pachną, a najważniejsze – nie zawiera pustych silikonów, które działają tylko na powierzchni włosów.
Polecam dla każdego rodzaju włosów.
Z futbol’owym pozdrowieniem, Aga M.
Na antenie 4-ty!!! już dzisiaj mecz w ramach Mistrzostw Świata Brazylia 2014.
http://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/cialo-higiena/kwiatowe-olejki-eteryczne-cenny-skladnik-kosmetykow_37466.html
http://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/cialo-higiena/kwiatowe-olejki-eteryczne-cenny-skladnik-kosmetykow_37466.html