LA ROCHE POSAY ROSALIAC CC CREAM – to z pewnością będzie jego LATO

LA ROCHE POSAY ROSALIAC CC CREAM – to z pewnością będzie jego LATO

Kiedy tylko usłyszałam o tym kosmetyku po raz pierwszy, od razu wiedziałam, że będzie w moim posiadaniu. I jest 🙂 Mowa tutaj o kremie CC ROSALIAC od La Roche-Posay (LRP).
Marka LRP od wielu już lat dba o urodę kobiet na całym świecie. LRP jest marką najczęściej polecaną przez dermatologów, wszystkie produkty tej marki zarówno do pielęgnacji jak i makijażu tworzone są we współpracy właśnie z dematologami na całym świecie. Produkty marki stworzone są na bazie wody termalnej z La Roche-Posay, dodatkowo producent zapewnia nas, że dzięki temu wszystkie produkty mogą być stosowane przez osoby posiadające skórę wrażliwą.
Często sięgam po produkty marki LRP – na początek chciałabym się skupić na produkcie, który jest w ofercie od niedawna. Krem CC ROSALIAC dla skóry wrażliwej ze skłonnością do zaczerwienień. 

Deklaracja producenta na opakowaniu:

ROSALIC CC CREAM z wodą termalną z La Roche-Posay
Kompleksowo korygujący krem do codziennej pielęgnacji
Koryguje i kryje wszystkie rodzaje zaczerwienień
Odcień uniwersalny – SPF30 

Wskazania: 
Skóra wrażliwa skłonna do zaczerwienień różnego pochodzenia: chwilowych lub trwałych, pojawiających się na całej twarzy lub miejscowo.


Właściwości: 
Produkt pielęgnacyjny typu CC – Kompleksowo Korygujący, który jednocześniekryje i koryguje wszystkie rodzaje zaczerwienień.


Natychmiastowa korekta: 
Uniwersalny odcień, który dostosowuje się do odcienia skóry, od jasnego do średniego, jednocześnie kryjąc i korygując wszystkie odcienie zaczerwienień.
Łatwo się rozprowadza.

Długotrwała korekta: 
Formuła wzbogacona naturalnym składnikiem aktywnym – Ambophenolem, pomaga zmniejszyć intensywność zaczerwienień. 


Efekty:

  • Nawilżona i ukojona skóra o jednolitym kolorycie
  • Zaczerwienienia stają się widocznie zredukowane
  • Świeża, nietłusta konsystencja
  • Nie powoduje powstawania zaskórników

Produkt testowany na zawartość niklu.

Sposób użycia:
Stosować na dzień, nakładając na całą twarz.

Produkt do pielęgnacji i podkład w jednym.

Skład: Aqua, Glycerin, Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Diisopropyl Sebacate, Octocrylene, C30-45 Alkyl Dimethicone, Dimethicone, Ethylhexyl Salicylate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Butylene Glycol, Sucrose Tristearate, Ammonium Polyacryldimethyltauramide / Ammonium Polyacrloyldimethyl Taurate, Methylsilanol / Silicate Crosspolymer, Polysorbate 61, Tocopheryl Acetate, Sodium Stearoyl Glutamate, Phenoxyethanol, PEG-12 Dimethicone, Ethylhexylglycerin, Tambourissa Trichophylla Leaf Extract, Dimethiconol, Xanthan Gum, Caprylyl Glycol, Parfum, Disodium Edta, May Contain CI 77891 / Titanium Dioxide, CI 77491, CI 77492, CI 77499 / Iron Oxides, Mica.  

Pojemność: 50 ml
Cena: ok. 80 zł

Moja opinia:
Uwielbiam ten krem od pierwszej aplikacji, i tak jak napisałam w temacie to z pewnością będzie jego lato. Kiedy nadchodzi letni czas w mojej naturze tkwi potrzeba zastąpienia kryjącego, z reguły ciężkiego podkładu na lżejszy – znalezienie tego kremu jest równoznaczne w moim przypadku z zastąpieniem podkładu właśnie nim. Jeśli ktoś stale czyta mojej posty to na pewno wie, że jestem posiadaczką cery mieszanej w kierunku tłustej i ciągłe zabiegi oczyszczające czy złuszczające mocno ingerują w skórę twarzy w efekcie czego często jest zaczerwieniona. ROSALIAK CC fantastycznie radzi sobie z zaczerwienieniami i mimo, że krem nie jest matujący to mi to nie przeszkadza bo i tak nakładam go na filtr odpowiedni dla mojego typu cery, czyli matujący.

Produkt zamknięty jest w ślicznej beżowej, poręcznej tubce wyposażonej w pompkę – dzięki temu wydobycie kosmetyku z tubki jest bardzo łatwe i tym samym aplikacja bardzo higieniczna i przyjemna.
Konsystencja kremu jest dość treściwa, ale świetnie się rozprowadza na skórze i idealnie z nią stapia. Po nałożeniu krem staje się dość „tępy”, nie spływa z twarzy i nie powoduje nieestetycznych smug, nierówności czy rolowania. Dzisiaj mamy ok. 30 stopni i kremik na twarzy jest widoczny. Twarz wygląda bardzo naturalnie – nie jest to produkt mocno kryjący, więc jeżeli ktoś chce mieć „maskę” na twarzy latem to niestety nie jest to produkt dla niego. Ja osobiście lubię latem kosmetyki na twarzy, które nie maskują całkowicie a spod których wygląda delikatny naturalny kolor twarzy. Produkt świetnie radzi sobie z rumieńcami i zaczerwienieniami twarzy – pigmenty zawarte w kremie doskonale ujednolicają koloryt twarzy.
Dodatkowo krem posiada właściwości nawilżające. I tutaj obawiam się, że posiadaczki cery tłustej mogą być nie do końca zadowolone w sytuacji nałożenia kremu „solo”, w efekcie czego skóra może trochę się świecić. Dlatego ja nakładam go na matujący filtr – nie stanowi to dla mnie żadnego problemu, ponieważ i tak codziennie stosuję filtry przeciwsłoneczne.
Dodatkowy plus za to, że występuje w jednym uniwersalnym odcieniu, nie trzeba sprawdzać, zastanawiać się przy zakupie: jaśniejszy czy ciemniejszy? opalę się latem mniej czy bardziej? No i dodatkowo filtr SPF30. Rewelacja.

Minusów w pielęgnacji brak – jedynym może okazać się cena regularna, dlatego ja będę polować promocje na dermokosmetyki, najczęściej bywają w Super Pharm.

Polubiliśmy się JA i ROSALIAC CC – na pewno długo pozostaniemy przyjaciółmi.

Gorąco polecam!
Pozdrawiam, Aga M.

Powrót na górę