Z produktami marki NUXE dopiero się poznaję, ale o ich doskonałej skuteczności słyszałam i czytałam już od dawna. Właściwie to od kilku już lat wiedziałam o tym, że kultowy balsam do pielęgnacji ust Rêve de Miel® jest pod każdym względem doskonały i ciągle brakowało mi chyba odwagi, aby go kupić. Kiedy dowiedziałam się, że w tym roku kończy swoje dwudziestolecie pomyślałam – jeśli nie teraz, to kied?
Aby uczcić 20-lecie odżywczego balsamu do ust Rêve de Miel® NUXE ozdobił słoiczek, w którym jest zamknięty 3 różnymi kolorami i tym samym stworzył 3 limitowane edycje:
- Love – Namiętna, Pełna energii, Zmysłowa – w kolorze czerwonym
- Smart – Elegancka, Wyrafinowana, Ponadczasowa – w kolorze żółtym
- Pop – Wolna, Spontaniczna, Modna – w kolorze zielonym
W moim posiadaniu znalazł się Love – piękny szklany słoiczek z czerwoną nakrętką i kartonikiem w tych samych barwach.
Opakowanie balsamu jest bardzo gustowne i zarazem urocze, minimalistyczne, bez zbędnego przeładowania treścią i grafiką. Na odwrocie dosłownie kilka informacji: „ULTRAODŻYWCZY, NAPRAWCZY, Z MIODEM I OLEJKAMI ROŚLINNYMI DO PRZESUSZONYCH I POPĘKANYCH UST. Zawiera wysoko skoncentrowane składniki naturalne, które sprawiają, że usta – nawet najbardziej spierzchnięte – stają się delikatne, miękkie i doskonale gładkie. Jego skuteczność została przetestowana w ekstremalnie mroźnych warunkach w Kanadzie.”
Zawiera 80,2% składników pochodzenia naturalnego. Nie zawiera parabenów. Produkt niekomedogenny.
Pojemność: 15g
Cena: +/- 40zł
Skład (INCI):
- Cera Alba/Beeswax / wosk pszczeli – emolient tzw. tłusty, tworzy na powierzchni skóry film, który zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody, wykazuje działanie nawilżające i regenerujące, zmiękcza i wygładza skórę, nadaje połysk.
- Butyrospermum Parkii (Shea) Butter / masło shea – najbardziej dobroczynne i skutecznie nawilżające masło jakie aktualnie stosowane jest w kosmetologii, na chwilę obecną jest składnikiem obecnym praktycznie w każdym produkcie nawilżającym do ciała.
- Olus Oil/Vegetable Oil / olej pochodzenia roślinnego
- Lecithin / lecytyna – emulgator, wpływa na poprawę nawilżenia skóry
- Behenoxy Dimethicone – emolient zmiękczający skórę, ma działanie hydrofobowe, tworząc barierę ochronną na skórze
- Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil / olej ze słodkich migdałów – emolient wygładzający skórę, wyjątkowo delikatny, może być stosowany do pielęgnacji noworodków 🙂
- Mel/Honey / miód – nic dodać, nić ująć 🙂
- Dimethicone – emolient suchy, niekomedogenny
- Ethylhexyl Methoxycinnamate – filtr UV, absorbuje promieniowanie UV, dzięki czemu chroni kosmetyk przed pogarszaniem się jego jakości pod wpływem światła
- Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil / olejek eteryczny otrzymywany ze skórki grejpfruta – wzmacnia, odżywia i regeneruje naskórek
- Caprylic/Capric Triglyceride – emolient, tzw. tłusty
- Hydrogenated Vegatable Oil / uwodoroniony olej roślinny – w kosmetologii stosowany najczęściej jako stabilizator nadający kremową konsystencję
- Glycine Soja (Soybean) Oil / olej sojowy – emolient bogaty w NNKT (niezbędne, nienasycone kwasy tłuszczowe)
- Rosa Moschata Seed Oil / olej z róży rdzawej – źródło NNKT, wykazuje dużą zawartość witaminy A
- Tocopheryl Acetate – witamina E otrzymywana syntetycznie
- Tocopherol – witamina E w czystej postaci
- Citrus Limon (Lemon) Peel Oil / olejek eteryczny otrzymywany ze skórki cytryny – peelinguje, wzmacnia, odżywia i regeneruje naskórek
- Candelilla Cera/Euphorbia Extract / wosk z krzewu candelilla – bardzo bogaty w substancje odżywcze i regenerujące nakórek
- BHT – przeciwutleniacz, antyoksydant
- Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil / olej słonecznikowy – zawiera fosfolipidy, karoten i witaminę E, Wzmacnia, zmiękcza i
wygładza skórę, niekomedogenny - Citric Acid / Kwas cytrynowy – należy do grupy alfahydroksykwasów (AHA), wykazuje działanie keratolityczne, czyli złuszczające
- Limonene – składnik kompozycji zapachowych
- Citral – składnik kompozycji zapachowych
- Linalool – składnik kompozycji zapachowych
- Geraniol – składnik kompozycji zapachowych
Czy jest ktoś, kogo ten skład nie przekonuje? Jeżeli w składzie są praktycznie same emolienty, to nie powinno nas dziwić doskonałe działanie nawilżające i regenerujące balsamu. Nie ma parafiny, składnika, który może/ale nie musi (w zależności od skóry) dawać złudne, acz doskonałe nawilżenie, za to jest cała gama maseł, olejów, olejków, witamin i składników odżywczych, które w tej kompozycji działają rewelacyjnie i bez żadnych zarzutów.
Gustowny słoiczek wypełniony jest po brzegi bardzo dobrym kosmetykiem o konsystencji nie płynnego/nie zbitego miodu – i tak samo pachnie! Cudownie, słodko, uwodzicielsko, bez przesadnego mdlenia i zamydlenia podstawowych kompozycji zapachowych, jakimi są miód i wosk pszczeli z delikatnym, ale wyczuwalnym aromatem owoców cytrusowych. Miód – jak smakuje i pachnie, każdy wie 🙂 ale nie każdy wie, że balsam do ust Rêve de Miel® NUXE to produkt doskonały pod każdym względem.
Balsam Rêve de Miel® NUXE to prawdziwy plaster na suche usta. Stosowałam
i sprawdzałam tyle balsamów do ust, że nie potrafię zliczyć – i owszem,
oprócz Rêve de Miel® NUXE stosuję jeszcze inne – ale ten jest numerem
1!!! Po użyciu balsamu skóra ust jest nawilżona, miękka, gładka, delikatna, nie klei się (!), zrogowacenia i suche skórki znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki a aplikacja kosmetyków pielęgnacyjnych do ust sprowadza się do minimum. Użycie balsamu Rêve de Miel® NUXE dwa razy dziennie: rano i wieczorem diametralnie poprawia nawilżenie ust, a co za tym idzie ich wygląd i nasze samopoczucie 🙂
i sprawdzałam tyle balsamów do ust, że nie potrafię zliczyć – i owszem,
oprócz Rêve de Miel® NUXE stosuję jeszcze inne – ale ten jest numerem
1!!! Po użyciu balsamu skóra ust jest nawilżona, miękka, gładka, delikatna, nie klei się (!), zrogowacenia i suche skórki znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki a aplikacja kosmetyków pielęgnacyjnych do ust sprowadza się do minimum. Użycie balsamu Rêve de Miel® NUXE dwa razy dziennie: rano i wieczorem diametralnie poprawia nawilżenie ust, a co za tym idzie ich wygląd i nasze samopoczucie 🙂
Nie wiem jak Rêve de Miel® NUXE sprawdzi się w ekstremalnych warunkach – w naszej szerokości geograficznej i strefie klimatycznej w sezonie zimowym naprawdę mróz potrafi dać w kość – wierzę, że Rêve de Miel® NUXE mnie wówczas nie zawiedzie.
Kończąc stwierdzam, że to najlepszy balsam do pielęgnacji ust jaki miałam okazję użyć! Szkoda, że tak długo zwlekałam z jego kupnem – ale okazja do tego była iście zachęcająca – 20 URODZINY !!! Życzę 100 LAT !!! albo nawet jeszcze więcej…
Balsam NUXE znajdziecie tutaj —> tutaj [klik]
Pozdrawiam miodowo, Aga.